Pewnego październikowego wieczoru 2011 roku, na placu zabaw centrum Rozrywkowego Hula-Kula w Warszawie, spotkało się kilku inżynierów różnych specjalności, dwóch humanistów, jeden dziennikarz i jeden ksiądz.

Znaleźli się tam nie dlatego, że mieli jakieś skłonności do dzieci, ala dlatego, że wszyscy z wyjątkiem prawdopodobnie księdza, mieli dzieci, które lubiły się bawić. Ludzi tych łączyła wspólna przeszłość. Wszyscy byli absolwentami Elektromechanicznych Zakładów Naukowych im. Marcina Kasprzaka w Warszawie, swego czasu bardzo elitarnej placówki oświatowej. Losy ich ułożyły się jednak w daleki od racjonalnych przewidywań sposób.

Dzieci się bawiły. Ojcowie się nudzili. Sięgnęli więc po piwo, które ułatwia wszelkie prace koncepcyjne i ujawnia najskrytsze męskie egzystencjalne problemy.

BYĆ ALBO NIE BYĆ ?

Były one bardzo poważne:   czy człowiek może zaplanować swoje życie i w jakim stopniu ?   czy  jest ono zdeterminowane ? czy może absolutnie kierowane siłą woli ? Co jest ważniejsze :  rozum czy przeczucie ? Ważniejsza jest intuicja czy zimna kalkulacja ? Jaki jest sens życia tak w ogóle ?

Zebrani  wspólnym pomyślunkiem starali się wyjaśnić sobie i nawzajem podobne kwestie bazując na indywidualnie wypracowanych doświadczeniach. Skończyło się to powrotem taksówkami do domów i bólem głowy dnia następnego. Również konkluzją, że generalnie poprzeczka zawieszona została za wysoko. Ludzie sami sobie nie potrafią odpowiedzieć na takie pytania.

Więc może spróbować trzeba obniżyć nieco wymagania. Zmierzyć się z czymś prostszym.

NASI MNIEJSI BRACIA

Dylematy egzystencjalne dotyczą wszak również zwierząt. Są one daleko mniej skomplikowane niż ludzie. Zwłaszcza w sensie umysłowym i społecznym.

Zatem powinno być możliwym przy zebraniu szerokiej wiedzy na temat,  prognozowanie ich przyszłych kolei losu. Z przyczyn praktycznych i oczywistych zawężono zainteresowanie do najbliższych człowiekowi zwierząt domowych. Psów i kotów. 

Życie psów danej rasy, że ograniczymy się w tym tłumaczeniu do psów, jest mniej więcej podobne. Dzieli się na takie same etapy. Psy mają w danej rasie tożsamy wygląd. Zapadają na podobne choroby, ich temperament może być różny ale głównie warunkowany  przez czynniki środowiskowe. W wieku  podeszłym zapadają na podobne choroby.

Wyobrażano sobie, że przy zebraniu wszelkiej dostępnej wiedzy kynologicznej (i fenologicznej), możliwe  będzie stworzenie modelowego przebiegu życia czworonoga. Niejako jego matematycznego modelu, który korygowany przez parametry indywidualne pozwoli dać odpowiedz na pytanie: co będzie z nim dalej ? 

Wyobrażaliśmy sobie, że taka wiedza może być bardzo pomocna właścicielom psów ( i kotów). Oszczędzić im wielu problemów poprzez zapobieganie hipotetycznym negatywnym zjawiskom. Nazwaliśmy to, z niejakiego bezpieczeństwa, horoskopami dla zwierząt. Cóż każda prognoza, nawet pogody, daje jakieś wartości rozmyte, przybliżone i niekompletne.  „Horoskop dla psa i kota” wydawał się też niezłą nazwą handlową.

SZUKANIE INWESTORA

Jak zwykle barierą w realizacji ambitnego zamierzenia okazały się pieniadze. Powołano spółkę, która poszukiwała kapitału. Wszelkie próby przekonania inwestorów do przedsięwzięcia, w najlepszym razie, kończyły się kurtuazyjnie tłumionymi parsknięciami śmiechu.

Sytuacja zmieniła się w roku 2013 – kiedy się okazało, że Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP) wspiera nowe przedsięwzięcia informatyczne, w ramach tak zwanego Działania 8.1  w  obszarze Innowacyjnej Gospodarki.

Można było składać wnioski o dofinansowanie złych i dobrych przedsięwzięć. Uzyskać środki pochodzące z Unii Europejskiej. Wniosek pod tytułem:  „Matematyczne horoskopy dla psów i kotów”  przedkładany był ekspertom Agencji dwa razy. Za trzecim razem, ktoś uznał, że jest on warty ryzyka. Spółka uzyskała dofinansowanie w kwocie ponad 400 tys. zł, z zadaniem wykonania projektu: „Horoskopy dla Psów i Kotów” w trzy lata.

Środki te pozwoliły na stworzenie chyba najbardziej rozległej bazy wiedzy kynologicznej i fenologicznej, uporządkowanej w logicznych katalogach,  która pozwalała wyciągnąć wnioski co do przyczyn i rezultatów przebiegu modelowego życia zwierzęcia domowego. Cech czworonoga , uwarunkowań zachowania, kondycji zdrowotnej. Ogólnego dobrostanu życia.

Obok bazy wiedzy potrzebny był jednak algorytm, który porządkowałby ową. Generował prognozę w postaci zrozumiałego dla człowieka raportu.

Przypuszczano, że powinien on składać się z kolejnych sekwencji życiorysu zwierzęta, których prawdopodieństwo wystąpienia określane byłoby przez średnią ważoną, według zadanych parametrów.  Rozpoczęto pracę nad takim kompilatorem, ale życie to nie projekt.

I NIE BAJKA

Główny informatyk zderzył się z autobusem miejskim linii 149, jadąc z córką do szkoły we wrześniu 2015 roku. Jego BMW straciło przyczepność na zakręcie wilgotnej jezdni ulicy Hubala-Dobrzańskiego na warszawskim Bemowie. Kierowca i ośmioletnie dziecko ponieśli śmierć na miejscu. Nic gorszego nie mogło się zdarzyć, bo co ?

Jednak projekt tak naprawdę stracił przychylność urzędników, kiedy w 2015 roku Mateusz Morawiecki, nowo powołany ówczesny premier wyśmiał go przed Sejmem RP. Pan premier nie wiedział czego ów projekt dotyczy, że pozytywnie zaopiniowało go trzech niezależnych ekspertów.  Frazeologizm „horoskop dla psa i kota” – wydał mu się porostu zabawny.

Napisano do Pana premiera list, wyjaśniając zawiłość problemu i jego fundamenty. Premier, jak nam się udało ustalić nawet się zainteresował. Jednak nie zajął stanowiska, przewidując ,że będzie premierem przez następne 17 lat. Pomylił się o 50 proc. Nie była to jedyna kwestia i najważniejsza w ogóle, w jakiej Pan Morawiecki się mylił, co się potem okazało.

W każdym razie pozostali przy życiu twórcy projektu popadli w poważne kłopoty. Wiązały się one z wymówieniem umowy przez PARP. Żądaniem zwrotu dotacji wraz z odsetkami. Sprawa zawisła przed sądem.

SANACJA

Minęło  prawie 10 lat. Inicjatorzy, dostrzegli nową możliwość  realizacji projektu matematycznej prognozy życia zwierzęcia w oparciu sztuczną sieć neuronową. Czy można wspomnianą, pracowicie zbieraną bazą wiedzy, jaka jakimś cudem przetrwała, zasilić sztuczną inteligencję i jakie da to efekty ?

Odpowiedziom jest ta witryna.

Oceńcie sami. Miłej nauki i zabawy.

Niezadowolonym zwracamy pieniądze.